Nie lubię tego słowa. Ewangelizacja. Wolę po staremu: głoszenie Dobrej Nowiny...
No i znów stało się. O. Rydzyk rozpalił lekko przygaszone już namiętności.
Uderz w pasterza, a rozproszą się owce. Stare powiedzenie cytowane już w w Nowym Testamencie. No właśnie widzę, że taką taktykę zaczęto wobec Kościoła stosować.