Drżące na wietrze jesienne trawy, porosty na skałach, drobne polne kwiaty... Albo i malwy. Człowiek takiego piękna stworzyć nie potrafi.
Różnie się o nim myśli. Mnie bardzo podoba się, jak przedstawione zostało w dzisiejszym pierwszym czytaniu.
Hałas może nie niszczy środowiska na stałe, ale jest zaśmiecaniem tegoż środowiska tu i teraz. I to bardzo uciążliwym.
Jeśli część informacji wprowadza w błąd, to jak bezkrytycznie ufać reszcie?
Nie śledziłem tej sprawy, ale niedawno natrafiłem na informację: stopień Hillarego naprawdę zniknął.