... czyli pastwienia się nad rządowym pomysłem dzielenia Polaków na zielonych, żółtych i czerwonych ciąg dalszy.
Pisał ktoś niedawno o pryncypiach. Mniejsza o to co konkrtnie. W każdym razie zacząłem się zastanawiać: a jakie są moje pryncypia?
Uznał Piotr Żytnicki z Gazety Wyborczej, że za zachowanie demonstrantów w Poznaniu, krzyczących "j...ć PiS" odpowiada.... rząd, prezydent i rządowe media. No bo wkurzyli biednych [...]
Byłem dziś znów w górach. Lubi te jednodniowe wypady, choć zawężają możliwości. Ale...
To była wycieczka z mottem z piosenki. "Poszedł Jasiek ku Baraniej wiązać szubienicę, coby jeszcze na ostatek widzieć Kamesznicę".
Pierwsza tura wyborów prezydenckich za nami. Niestety, znów usłyszałem to, co tak bardzo nie podobało mi się pięć lat temu.
Przyznaję: nigdy nie przepadałem za tym słowem. No, chyba że miało być określeniem technicznym jakiegoś etapu życia chrześcijańskiego czy typu rekolekcji. Ostatnio jego używanie zaczyna mnie już irytować.