Złośliwości
Może jednak warto pisać?
dodane 2020-10-04 21:03
Nie sądzę, by ktokolwiek z rządu czytał tego bloga. Ale zdecydowano, tak jak postulowałem w poprzednim wpisie.
Konkretnie? Chodzi o sposób obliczania, które powiaty mają być z powodu covida w żółtych czy czerwonych strefach, a które nie. Ktoś w końcu poszedł po rozum do głowy. W nowych przepisach będzie się też uwzględniało gęstość zaludnienia, nie tylko ilość mieszkańców danego powiatu i ilość zachorowań. I bardzo dobrze. Dotychczasowe przepisy sprawiały, że powiaty z małą ilością mieszkańców wpadały do stref z obostrzeniami bardzo łatwo, zwłaszcza gdy władza zleciła badania przesiewowe, a wielkie miasta mogły się tam dostać dopiero, kiedy sytuacja w nich byłą już bardzo niebezpieczna.
Spytał ktoś w komentarzu pod moim poprzednim wpisem skąd ten kompleks warszawski... To nie kwestia komleksów. Raczej złości, że nakłada się na innych ciężary, których samemu - wydawało się - uda się uniknąć. Wszystko po to, żeby się nazywało, że coś się z pandemią robi. Teraz, gdy faktycznie trzeba robić, ruchopozoranctwo jest już niepotrzebne...