Stosowanie kruczków prawnych zawsze rodzi niesmak. Tym większy, im większa przez to dzieje się człowiekowi krzywda.
Co znaczy żyć Ewangelią? Chyba nie tylko unikać zła. Ale przede wszystkim tworzyć dobrą atmosferę. Ewangeliczną atmosferę.
Dlaczego tak szybko się kończy? Ledwie przebrzmi pierwsze Alleluja, już nas zajmuje co innego?
"Pozwólcie dzieciom przychodzić do mnie". Czy to znaczy, że jeśli zachowanie małego dziecka na Mszy mi przeszkadza, to jestem złym człowiekiem?
"Młodych się nie słucha" - tu i ówdzie się skarżą. Ha. Mniemanie że ze starszymi jest inaczej to złudzenie.
Zawsze mam rację. Czasem tylko udaję, że jej nie mam - mawiał mój przyjaciel. Normalka. Nie ma chyba człowieka, który myślałby inaczej :) No bo w sumie: gdybym był przekonany że nie mam racji, to bym pogląd zmienił, nieprawdaż?