w gąszczu codzienności

Archiwum


  • Cała ja

    Zrobiłam wczoraj wersję testową kartki świątecznej, stwierdziłam, że super i pomaszerowałam dziś z rana do sklepu dla plastyków [to znaczy zeszłam 4 piętra niżej ;) ] w celu zakupienia materiałów w ilościach hurtowych. No i oczywiście w trakcie zakupów zmieniłam koncepcję całkowicie. Ja nie wiem, czy coś z tego [...]


  • żabojadzki ;)

    Muszę do połowy lipca nauczyć się francuskiego - ile się uda. Wersja minimum to sprawne czytanie. Jednak mój optymizm został szybko zmiażdżony przez liaisony, kolejne wyjątki i zupełnie niewymawialne kombinacje liter. Nie mówiąc o tym, że zupełnie nie rozumiem, kiedy ci Francuzi oddychają, skoro wszystko ze wszystkim się łączy... Na razie metodę mam taką: biorę głęboki wdech wtedy, kiedy [...]


  • Rekolekcje, rekolekcje... i po rekolekcjach

    Wczoraj skończyły się u mnie w parafii rekolekcje. To znaczy jednocześnie i w parafii, i w duszpasterstwie akademickim. Kończyliśmy codziennie między 23 a północą, bo po mszy i konferencji właściwej była jeszcze adoracja. I tak sobie myślę, że ten system powinien dotyczyć nie tylko studentów, ale wszystkich. Że brak czasu na przemodlenie tego, co się usłyszało i natychmiastowy powrót do domowego [...]


  • Twórczo

    Od trzech dni robię kartki świąteczne. Nie żeby specjalnie intensywnie - tu pięć minut, tam kwadrans, potem jeszcze dziesięć. Ale mimo wszystko mam już kilkanaście i powoli zbliżam się do końca. To i tak ta łatwiejsza połowa - potem wypadałoby jeszcze jakieś życzenia dopisać, nie? Tak więc szanse, że na wakacje będą, są realne... Sporo jeszcze zależy od Poczty Polskiej i zagranicznej, ale mam [...]


  • To już przegięcie...

    Odliczam godziny do wyjazdu i z paniczną wręcz nerwowością przeglądam trzy książki do francuskiego równolegle, szukając istotnych informacji na wyrywki. Do tej pory nad większością francuskich dziwactw przechodziłam ze stoickim wręcz spokojem, stwierdzając, że już za późno, żeby wspominać im o istnieniu czegoś takiego jak logika i zdrowy rozsądek. Oraz że mądrzejszy ustępuje. Osoby, które [...]


  • odwyk

    Zepsuł mi się komputer. Ja - widząc jakieś paski na ekranie - poinformowałam mojego brata, że coś mi się dzieje z monitorem :D Nawet bardzo się nie śmiał i spokojnie wyjaśnił, że od takich rzeczy to jest karta graficzna. Ale potem było jeszcze gorzej - w tym momencie po kilku minutach od włączenia windowsów, komputer przechodzi na 16 kolorów i rozdzielczość, o której chciałabym zapomnieć. [...]


  • wilcza rewolucja

    No tak - w związku z wakacjami mój tryb życia zmienia się diametralnie. I jak to w moim przypadku bywa - dokładnie odwrotnie niż wskazywałaby logika :D Czyli koniec laby i ustawiamy budzik na szóstą! Może ktoś by się chciał założyć, że nie dam rady? Przynajmniej coś bym z tego miała [...]


  • Przychodzimy, odchodzimy...

    Koniec roku i zmiany personalne w parafii. Nie będzie już kazań dla dzieci o autobusie przegubowym i ołówku z gumką. Nie będzie już Aniołów Stróżów w Modlitwie Eucharystycznej. I nie będzie już takiej szopki na Boże Narodzenie... Ksiądz Ryszard od Aniołów jedzie gdzieś pod Zieloną [...]


  • filmowo

    > Kobiecy system punktowania (facetów)Na świecie istnieje tylko jedna zasada - musisz uszczęśliwiać [...]


  • Tak? Yes? Ja? Oui!

    Rano po Mszy zagadnął mnie w kościele pewien pan - dokładnie interesowało go, czy mówię po angielsku. Ostatnio nie bardzo wiem, po jakiemu mówię, a po jakiemu nie, ale kiwnęłam głową. Radziłam sobie świetnie ze wszystkimi pytaniami aż do momentu najprostszego z nich - czy Msza o 18.30 jest u nas codziennie. Na to pytanie entuzjastycznie odparłam "Oui!". Ja wiedziałam, że tak będzie... Ja [...]

Ostatnio dodane

Polecam

Bądź na bieżąco