w gąszczu codzienności
Twórczo
dodane 2007-03-30 11:16
Od trzech dni robię kartki świąteczne. Nie żeby specjalnie intensywnie - tu pięć minut, tam kwadrans, potem jeszcze dziesięć. Ale mimo wszystko mam już kilkanaście i powoli zbliżam się do końca. To i tak ta łatwiejsza połowa - potem wypadałoby jeszcze jakieś życzenia dopisać, nie? Tak więc szanse, że na wakacje będą, są realne... Sporo jeszcze zależy od Poczty Polskiej i zagranicznej, ale mam złe przeczucia...
Wkleiłabym zdjęcie, ale co poniektórym odpadnie efekt niepsodziankowy, więc w ramach wielkopostnych umartwień nie wkleję ;-)