w gąszczu codzienności
Chwila prawdy ;)
dodane 2008-10-17 17:14
Dziś od rana biegam po mieście. Ale wygląda na to, że załatwiłam już wszystko! Gdyby ktoś miał wątpliwości, co mnie tak zajmuje, to proszę - po kolei:
1. Poszłam na mszę
2. Poszłam do lekarza
3. Rozwiązałam umowę z tepsą
4.Odebrałam paszport
5. Kupiłam torbę na laptopa [śliczna :D nikt takiej nie ma :D]
6. Wypłaciłam pieniądze
7. Zjadłam śniadanie
8. Kupiłam pendriva i mptrójkę
9. Odebrałam buty Magdy z reklamacji - nie wiem, po co jej trapery, ale wiozę je ze sobą
10. Przestudiowałam mapę Francji i plan Paryża, żeby wiedzieć, jak dojechać
11. Kupiłam rękawiczki bez palców [jakoś kartki w tych śpiewnikach trzeba obracać nawet w zimie; dobrze że mnie tknęło]
12. Oddałam książki do biblioteki [choć nie wiem, co Mikołajka spotkało na drugich wakacjach, bo nie zdążyłam skończyć]
13. Odebrałam kurtkę z pralni
14. Kupiłam franki szwajcarskie
15. Kupiłam wieeelką torbę. Ma nawet kompas w rączce, więc nie zginiemy. Bartek twierdzi, że to po to, żeby się nie zgubić na lotnisku :D
W między czasie odbyłam kilkanaście rozmów telefonicznych. Lub nawet w trakcie. Moja mama wymiękła dopiero przy frankach ;)
A teraz idę na imprezę rodzinną :D Tym razem bez karpia i pisanek, ale za to z rurkami ze szpinakiem mniam.
Pakować się będę jutro. Grunt, że wszystko pozałatwiane. I niech mi ktoś spróbuje powiedzieć, że nie :P