Higiena jest ważna. Nie tylko podczas epidemii. Ważne jednak, by jej zasad nie określał mizofob.
Tej zarazy nie zatrzyma już w Polsce żadna ludzka siła. Tego możemy być pewni.
Stara to zasada: prawo prawem, ale na pierwszym miejscu musi być rozsądek.
Usłyszałem dziś w nabożeństwie po Mszy. Fragment suplikacji. "Abyś nas do prawdziwej pokuty przyprowadzić raczył". Czyli?
... a czarownicy i czarownicy rzucają zaklęcia, by gromów było więcej i więcej.
Hałas może nie niszczy środowiska na stałe, ale jest zaśmiecaniem tegoż środowiska tu i teraz. I to bardzo uciążliwym.
Nie śledziłem tej sprawy, ale niedawno natrafiłem na informację: stopień Hillarego naprawdę zniknął.