Czytam i oczom nie wierzę. Takiej krytyki środowiska sędziów z ust tego człowieka się nie spodziewałem.
Polityka mi się nie podoba. Te wszystkie gierki, półprawdy i kłamstewka... Aż człowieka mdli. Ale nie przestanę się tym interesować. Na złość! Przecież chyba właśnie o to chodzi, żebym przestał i żeby mi było wszystko jedno, byle mieć święty spokój. Niedoczekanie!
Lekarze rezydenci domagają się podwyżek. I uzdrowienia służby zdrowia. Ciekawe czego bardziej?
Trzeci odcinek mojego blogowego minicyklu „Współczesne oblicza faryzeizmu”
W domu można mieć świętą rację albo święty spokój - mawiał mój kolega. No i zastanawiam się: co lepsze?
Mam czasem wrażenie, że politykom i ich zwolennikom w różnych mediach bardzo zależy, żeby emocje przyćmiły ludziom rozum. Niestety - często się im ten efekt wywołać udaje.
Legendy chyba właśnie to mają do siebie. Bywają ślepe na jedno oko.
Przyklękać przed Najświętszym Sakramentem? Jak najbardziej. Byle oddawać w ten sposób hołd Jezusowi, nie swojemu widzimisię.
Gdyby każdy wierzący zewangelizował 7 niewierzących, a każdy z tych siedmie zewangelizowało kolejnych 7...
Pierwszy odcinek mojego blogowego minicyklu „Współczesne oblicza faryzeizmu”.