Do czego służy Facebook? Odkryłem ostatnio coś (dla mnie) nowego: służy prezentowaniu frustracji
Dziś rocznica powstania portalu. Czternasta. Powoli zbliżamy się do wieku, w którym możliwe będzie zamążopójście ;)
Abp Gądecki o karach kościelnych dla parlamentarzystów głosujących za in vitro mówi bardzo ostrożnie. Ale...
Jest ich coraz więcej. Mają usprawnić ruch, choć tak naprawdę nieraz mocno utrudniają. A przy okazji stanowią potencjalnie źródło niebezpieczeństwa.
Kupiłem smartfona, założyłem konto na Googlach. I od tej pory jestem permanentnie śledzony. Przed czujnym okiem Wielkiego Brata już się nie ukryję. No, chyba że nie będę ze sobą zabierał telefonu :)
Artykuły do których chciałbym kiedyś wrócić mam zwyczaj dodawać do przeglądarkowych "ulubionych". A że rzadko cokolwiek stamtąd usuwam po latach odkrywam, ze ten czy ów artykuł zniknął. Dlaczego?
To ostatni na razie odcinek z minicyklu. Tym razem o bezwzględnym złośliwcu. Bliskim zwyczajnemu dwulicowcowi. Zaskakujące? Powoli...