Codzienność,
Zakopmy i odkopmy
dodane 2016-03-06 20:31
Wbrew pozorom nie o syzyfowe prace mi chodzi.
Prezydent Duda przeżył na drodze niebezpieczne zdarzenie. I co? No właściwie nic. Tylko te komentarze... Co tu dużo mówić. Poziom nienawiści do prezydenta całkiem wysoki. Chciałoby się napisać, ze trudno to zrozumieć, ale...
Ale w sumie wcale się nie dziwię. Pamiętam niektóre złośliwości pod adresem poprzedniego prezydenta. Poziom - wcale nie lepszy. I co?
Wiem, że ludzie tacy bywają. Żal mam do tych, którzy nie widząc w tym nic złego od lat podgrzewają atmosferę. I do tych, którzy na obecność w przestrzeni publicznej tego typu opinii pozwalają. Kto sieje wiatr zbiera burzę. A wtedy...|
Nie wiem jak zakopać te rowy niechęci dzielące dziś wielu Polaków. Zwłaszcza że w grę wchodzą z natury mało racjonalne emocje. Ale na pewno zrobić to trzeba. Inaczej ludzie w końcu skoczą sobie do gardeł.
A co powinniśmy odkopać? To coś w okolicach Wałbrzycha, co w oczach niektórych uchodzi za jakiś tajemniczy pociąg. Nie wiem jakie poważne racje stoją za tym, żeby sprawie ukręcić łeb. Że co? Że wypada poczekać jeszcze 29 lat? Nie wiem. W każdym razie chyba lepiej już mieć problem z jakimś ewentualnym skarbem, niż z tą nieznośną, trwającą już od wielu lat polsko-polską wojenką.