Odchodzą od wiary, wstydzą się jej. nie wystarczy się oburzyć. Trzeba zapytać: co im dajemy?
Amerykanie, Rosjanie, Brytyjczycy, Francuzi... Wszyscy mają w szerokim świecie jakiejś interesy. Są dla nich w stanie zabijać....
Wygodnie nam. Żyjemy w kraju, w którym na wiadomość o tym, ze jesteśmy chrześcijanami najwyżej ktoś się skrzywi. Dlatego musimy się modlić.
Do katechezy w szkole mam sporo zastrzeżeń. Nie ulega jednak wątpliwości: to wielka szansa także dla ewangelizacji.
Kim jestem dla innych? Nie, to nie takie egzystencjalno-moralne pytanie :) Chodzi mi o sprawy zupełnie prozaiczne
Sporo ostatnio piszę. Tyle, że na bloga nie starcza już czasu. Ale pewnie to dobrze. Bo...
W sumie tego można się było spodziewać. Niebawem ma ukazać się książka dotycząca kulisów akcji, w której 2 maja 2011 roku zabito Bin Ladena.