Inspiracje, Codzienność, Znaki nadziei

Po Taborze

dodane 00:15

Napisałem kolejny tekst z cyklu "Biblijne konteksty". Nie wiem czy się podobają. Wiem, że fajnie się je pisze. Dzięki temu przenoszę się na parę godzin w inny świat.

Dzisiaj przysłuchiwałem się rozmowie Boga z Abrahamem. Zadziwiło mnie, że mój Bóg nie uniósł się dumą, kiedy Abraham zasugerował Mu, że słowny to On nie jest. On Ciągle jest większy od moich wyobrażeń. A potem razem z Abrahamem przeżywałem irracjonalen lęki nocy....

Potem przeniosłem się do Filippi, gdzie czytano list od św. Pawła, który stawiał świat na głowie. No bo czymże innym jest życie w oczekiwaniu na niebo?

A potem.. Potem przeniosłem się na Tabor. I widziałem lśniąco białe szaty Jezusa...

Teraz schodzę na ziemię. Trochę niepewny tego, co mnie czeka. Ale niosę ze sobą (czy przy sobie) światło Taboru. Niesamowita przygoda. Spróbujcie....

A tekst jest TUTAJ

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 21.11.2024