Sierpień 2007

Archiwum


  • I dziwiliśmy się wzajemnie

    Poszłam na miasto w zielonej, firmowej koszulce. Niby nic, dwie małe rybki na piersi i napis "Wiara. www.wiara.pl", nawet nie pomyślałam, żeby się przebrać, zresztą szłam na spotkanie z moją przyjaciółką. Po jakimś czasie dołączył się do nas jej znajomy, którego miałam okazje dopiero teraz poznać. Zdziwił się bardzo, że można być katolikiem (ba przyznawać się otwarcie do tego) i przy tym nie być [...]


  • Z głową znaczy z prezerwatywą

    Trzy dni temu pisałam o sprawie, która bardzo mnie uderzyła. Nie wiem czy jest jeszcze coś mądrego do dopisania bo... no właśnie: "wszystko robiłam z głową!", "oboje pomyśleliśmy", a nawet jeśli on "nie pisany" to "nie żałuję" bo przecież "trzeba korzystać z szans (z głową)"... Nie podzieliłam jej radości i napisałam wprost, że ze zła nie umiem się cieszyć. Czasem mam ochotę wyrzucić [...]


  • Wykończą mnie kiedyś te posiłki ;)

    Jadłam obiad z księdzem dr hab., przyszedł x. A i zadał strategiczne [...]


  • Aby nasze kroki skierować na drogę pokoju

    A miało mi być tak wygodnie... ale no cóż, a właściwie dzięki Bogu! Dobrze jest zaczynać od nowa bez założenia, że ten czy tamten kąt jest mój. Choć droga do tego stwierdzenia była nadzwyczaj trudna. Po obu stronach.


  • Od tego się nie umiera

    Pół dnia dziś się źle czułam... mieliśmy iść na basen ale chyba jednak dobrze się stało, że nic z planów nie wyszło. Wróciłam do domu, chwilę poleżałam nie mogąc nawet ręki unieść. Po kilkunastu minutach zebrałam się aby zjeść resztki kolacji. W drodze do "garkuchni" zaczepił mnie jakiś "obcy" ksiądz słowami "ty, ej ty!!!" - nie cierpię tego tonu wyższości części kleru do świeckich, już chciałam [...]


  • Się Mrówki przyczepiło...

    Tydzień temu chodził za mną mail. Siedziałam, chodziłam, drapałam się po głowie, zajmowałam się wszystkim, aż w końcu usiadłam i po kilku godzinach w środku nocy wysłałam ten list. Odpowiedzi do tej pory nie otrzymałam. Wcale dziś nie jest mi łatwiej niż wtedy. Co gorsze dzisiaj chodzi za mną telefon, chodzi dokładnie tak samo jak wtedy mail. No niby nic 2x po 9 cyferek... właściwie obojętnie [...]


  • Dziwuje się

    > Naszą Regułą Życia są nasze Konstytucje. Tych nie udostępniamy osobom z zewnątrz, przejezdnym. [...] Jest w tym głęboki sens. To jest perła, a ktoś, kto jest na zewnątrz, może ją zniekształcić. Do Reguły potrzebny jest [...]


  • Amerykanie są... dziiiiwni!

    Chodzę po sieci i zbieram materiały na powołanie. Z powodu, że dobry Bóg raczej nie dał mi talentów językowych tak więc mogę poruszać się jedynie po stronach polsko- i ewentualnie - angielskojęzycznych. W naszym kraju wiecznie są problemy z prawami autorskimi, ludzie są tak zachłanni, że jak się ich spytać o zgodę na przedrukowanie to zazwyczaj się nie zgadzają ;) Z angielskimi stronami już nie [...]


  • myśli...

    Dziś jestem jak ten [...]

Ostatnio dodane

Polecam

Bądź na bieżąco