Dziennik pokładowy, Zielono mi na co dzień
I dziwiliśmy się wzajemnie
dodane 2007-08-17 22:59
Poszłam na miasto w zielonej, firmowej koszulce. Niby nic, dwie małe rybki na piersi i napis "Wiara. www.wiara.pl", nawet nie pomyślałam, żeby się przebrać, zresztą szłam na spotkanie z moją przyjaciółką. Po jakimś czasie dołączył się do nas jej znajomy, którego miałam okazje dopiero teraz poznać. Zdziwił się bardzo, że można być katolikiem (ba przyznawać się otwarcie do tego) i przy tym nie być fanatycznym oszołomem. A ja się zdziwiłam na jego zdziwienie.