• Skórki

    Trzeba by było jakieś zimowe skórki dorobić na blogi... właśnie poprzeglądałam szablony i doszłam do takiego wniosku. Za bardzo nie mam czasu, a moje ogólne nastawienia do firmy spod dwóch rybek jakoś działa na mnie odwrotnie motywująco... ech, ale co mi szkodzi, niech to sobie wisi na blogu i działa na mnie jak milczący wyrzut sumienia, może jednak jakoś się zmobilizuję...


  • Bohaterskie grafitii

    Hmm... mieszkam w Gdańsku, ba! jestem w pełni Gdańszczanką. Jestem jak to miasto - nie! stara nie jestem! (ech Wy złośliwcy! wrr) - cieszę się gdy ono świętuję i oblewam rumieńcem kiedy nie ma powodu do dumy, tak to też ten styl i... koniec świata. Ale nie o tym, dla mnie Gdańsk to przede wszystkim tradycja, to lata które budowały tę kulturę - mury, ludzie i nauka. To ostatnie cegły z zamku [...]


  • O wierze w web

    Od wpływowego zlotu wiara.pl minęły 2tygodnie, a tu wszędzie cisza. Trochę szkoda, no chyba, że rzeczywiście nie ma o czym pisać. Ale nie sądzę. Pomędrkuję sobie trochę na fali tamtego spotkania, ale pod kątem moich [...]


  • Od śmierci po listę zakupów

    Dziś zaskoczyła mnie dyskusja na pewnym forum. Miejsce dość specyficzne ponieważ osoby tam spotykające się z racji swoich planów życiowych angażują się w życie Kościoła i niejako naturalnym wydawało mi się, że mają rozeznanie w podstawowym jego nauczaniu. Po kolejnym poście oburzenia na karę śmierci postanowiłam po prostu te osoby odesłać do Katechizmu - tak chyba najprościej, przynajmniej tak [...]


  • Pierniczone pierniki

    Święta coraz bliżej... ale nie mam zamiaru pisać o świętach a o moich dzieciach. Zmusili mnie do pieczenia pierników, ja zmusiłam mojego kolegę ze studiów, on swoich współlokatorów i tak jakoś siedzieliśmy 11h i dawaliśmy się ponieść kucharskiej kreatywności. W niedzielę będziemy je rozdawać prosząc o wsparcie dla świetlicy hmm... zobaczymy co z tego będzie :]


  • Katedra wawelska

    Jak pomyślę o jutrzejszym spotkaniu z przedstawicielami Lufthansy to odechciewa mi się uczyć. Jak pomyślę o jutrzejszych kablach to odechciewa mi się uczyć. Jak pomyślę... to... [...]


  • Na Rzym!

    Pieszo czy samolotem? Oj zaczęły mi po głowie chodzić głupie pomysły...


  • Episkopat

    Zawsze mi się wydawało, żem dość dzielna. Można na mnie stado księdzów nasłać, ba cały dekanat, albo jakaś sekciarska redakcje a ja zachowam zieloną krew. Ale... no właśnie wszystko do czasu, mrówka się ulękła. Ale nie takich zwyczajnych księży - oj nie nie nie! Podstępnie zwabiono mnie (i porzucono) w domu pielgrzyma pod Jasną Górą w Ofiarowanie NMP. Boże w życiu tylu biskupów w jednym miejscu [...]


  • Wieczorne rozmowy

    \- tee... ale nie róbcie tak [...]


  • Stukot kół

    > Posiedźmy jeszcze chwilę na ławce, na [...]