• Małe cuda na podwórku

    Zostałam mile zaskoczona. Proboszcz parafii na terenie której prowadzę świetlicę przy okazji rozmów dotyczących wspólnej akcji świątecznej zaoferował mi pomoc o której nawet bym nie marzyła. Mianowicie powiedział, że planuje dalszą rozbudowę i chciałby przeznaczyć kilka pomieszczeń pod świetlicę. Ostatnio w naszym lokum coraz ciaśniej nam było... coraz częściej pojawiały się tematy o szukaniu [...]


  • Wchodzę pod ziemię.

    Na jakiś czas wolę zejść z oczu blogowiczów, przynajmniej tych którzy wchodzą tutaj z linku blog.wiara.pl. Straciłam sens ciągnięcia tego bloga, zresztą jak wielu aktywności tu.


  • O czym mówią politycy

    Ileż można słuchać od ciągle tych samych twarzy, że "przegrana to i tak wygrana", i że "i tak zdobyliśmy o 2mln głosów więcej"... Aż mi się niedobrze robi. Zawsze ich musi być na wierzchu? Nic dziwnego, że kraj ma ich serdecznie dość. Niech już wróci normalność...


  • Tydzień chodzenia za pracą...

    W Gdańsku leżą dla mnie 4 (oficjalne) sensowne oferty pracy, oferują mi od 3,5 tyś/mc do 65zł/h + pakiety socjalne, szkolenia itp. itd. Do końca tego roku pracy nie chcę podejmować, ale od stycznia trzeba będzie się za czymś rozejrzeć... Kiedyś myślałam, że w branży IT od innej firmy zacznę, ale... no cóż chyba czas przestać być sentymentalnym.


  • Coś lekkiego

    Po ostatniej toporno-tematycznej notce dziś coś lekkiego. Tylko nie wysyłajcie tego komuś z nadwagą [...]


  • I tak będzie po chrześcijańsku

    Mieliśmy zjeść posiłek, tak jak zawsze. Dzieciaki nakryły do stołu, ja ostatnie dzieciątko pogoniłam z łazienki bo się guzdrało, sama też umyłam ręce. Dołączyłam do stołu jako ostatnia. Stoję, dzieciaki i wolontariuszka siedzi. "No to zaczynamy" i już kątem oka widzę ręce biegnące do talerza z drożdżówkami. "Nie, poczekajcie! Zaczynamy ale modlitwę". Dzieciaki niepewne, patrzę na wolontariuszkę, [...]


  • Techniczno-powołaniowe mędrkowanie

    Dzisiejszy komentarz na portalu odnosił się do wypowiedzi kard Ruiniego zachęcającego siostry zakonne do siedzenia przed komputerem. Fajnie, a nawet w końcu! Choć przypominam sobie pewną dyskusję na forum powołaniowym, gdzie wielkie zdziwienie wywołało pojawianie się postulantki z zakonu duchaczek, która otrzymała zgodę od przełożonej na ileś tam czasu (dokładnie określone) siedzenia w [...]


  • Podobno jestem w sekcie...

    Byłam na spotkaniu DA. Ok, podporządkowałam się pod zasady - jest wykład, wykład dotyczy Pisma Świętego. Ale moje wykłady na teologii opierają się w dużej mierze o dyskusje, ba! księża wykładowcy sami nas zmuszają do zajmowania swoich stanowisk i próby ich obrony. Dziś na spotkaniu pech chciał, że ksiądz uparcie wracał do św. Pawła. Ten sam pech chce, żeby mój ks profesor od historii Kościoła [...]