Legendy chyba właśnie to mają do siebie. Bywają ślepe na jedno oko.
Bonaparte dał nam przykład jak zwyciężać. Dzisiejsza klasa rządząca też daje przykład.
Czyli o oczywistości, że sztuka może być obraźliwa i że podobnie jak za wyzwiska można za nią dostać w pysk.
... a jeszcze dziwniejsze ludzkie jego widzenie i jego w nim wybory.
Rząd zaczyna się wycofywać z pomysłu likwidacji gimnazjów. Rozumiem. Naciski są silne. I nie mam pretensji. Te kieruję raczej doi tych, dla których ważniejsze niż dobro dzieci są jakieś interesy.
Dość często kłócę się ostatnio z komentatorami moich wiarowych komentarzy. Na starość taki się zrobiłem? Może...
Ta dyskusja wielu rozpala. Był Wałęsa agentem czy nie? Przekreśla to jego późniejsze zasługi czy nie?