pocztówki wakacyjne

Archiwum


  • wakacyjne migawki (5)

    Wczorajsza wizyta w Dubrowniku zajęła nam cały dzień. Mieliśmy jednak sporo czasu, by Stare Miasto pozwiedzać. Biuro stanęło na wysokości zadania - bo dopasowało program wycieczki tak, byśmy zdążyli na Mszę, sami zresztą znaleźli ją w tym prawosławnym kraju, jakim jest Czarnogóra. To spowodowało, że trzeba było jeszcze zahaczyć o inne miasto, które pozostali zwiedzali. A my z wyciągniętymi jęzorami spóźnieni 7 minut dotarliśmy na niedzielną Mszę św. Trwało kazanie, więc byliśmy jeszcze na 20 minutowej Mszy. Tu nie ma organistów, choć wierni (nieliczni) aktywnie włączają się w liturgię. No i dość trudno znaleźć kościoły katolickie.


  • powroty...

    Lubię wracać do domu, choć wypakowywanie walizek i pranie rzeczy nie należą do moich ulubionych zajęć ;o)) Stęskniony kot, którego już przywiozłam do domu, nie odstępuje mnie na krok. A ja cieszę się powrotem i tym, czego w ostatnim czasie doświadczyłam. Choć jeszcze musiałam się zdystansowań nieco do maili, które w międzyczasie do mnie dotarły i sprowadziły mnie na ziemię. Smutne, gdy traktuje się człowieka jak powietrze. Wyjazd, oderwanie się od codzienności, wypoczynek pomógł mi jednak zdystansować się do tego i przypomnieć, że tak właściwie jeśli ktoś nie szanuje mnie, jako człowieka to jednak nie mój, a jego problem... dlatego dziękuję Bogu za to, że mi to przypomniał i pomógł się tym nie przejąć...


  • wakacyjne migawki....

    Wreszcie znalazłam chwilę, by coś tu skrobnąć. Chciałam każdego dnia zamieścić jedno zdjęcie, ale intensywność zajęć i zmęczenie sprawiło, że nie dałam rady. Nadrabiam zaległości z małym poślizgiem i pozdrawiam serdecznie...


  • wakacyjne migawki (3)

    Lubię pływać odkąd się nauczyłam poruszać w wodzie, sprawia mi to ogromną przyjemność, najpewniej czuję się w basenie, z oporami pływam w morzu lub jeziorze, zwłaszcza, gdy nie sięgam dnia. Dzisiejszy dzień jednak przyniósł mi nowe wrażenia...


  • wakacyjne migawki (4)

    dzisiaj podróż stateczkiem wzdłuż pobliskiego wybrzeża... jutro wcześnie rano wyjazd do Dubrownika, nawet nasza rezydentka starała się, by umożliwić nam Mszę św. W Czarnogórze kościołów katolickich jest niewiele, a jak już są to Msza tylko jedna. Ważne, że mamy obiecane, że taka Msza po drodze będzie możliwa, a jeśli nie, znalazłam w necie numer telefonu do polskiego księdza, który odprawia Mszę o 19tej i to w miejscu przez które będziemy przejeżdżać...


  • wakacyjne migawki (2)

    podróżowanie coraz bardziej mnie wciąga, różnorodność krajobrazu, klimatu zadziwiająca, dzikość gór i nieodkryte ich bogactwo, teraz czas poplażować i zabrązowić nieco skórę...

Ostatnio dodane

Polecam

Bądź na bieżąco