Stałam w sklepie, pełnym dźwięków kolęd, radosnych dzwoneczków i biegających aniołków, gdy dostałam wiadomość.
W moim adwentowym lampionie musiałam wymienić wkład. Zabrałam z domu jeden z niedopalonych, znalezionych w szafce.
Chciałam napisać parę słów o tym, jak mija mi Adwent... Myślę, myślę… Modlitwa z dziećmi trwa, roraty (Bogu dzięki, jakoś udaje się wstać, chociaż dzisiaj ubieranie 7 minut i bieg do kościoła drugie 7 minut), rekolekcje (w toku), początek porządków, rozważanie Słowa… W zasadzie nic takiego, czym można by się podzielić. I wtedy…