Moje myśli od kilku dni krążą nad ludzkimi priorytetami. Dlaczego ? Otóż po kolejnym wydanym numerze gazety tworzonej przez moich znajomych, gdzie kiedyś nawet miałam okazje współpracować dochodzę do wniosku, że czasami nie ma sensu robienie czegoś na tu i teraz. Kiedy ja się staram bo kierujący działaniem mówi mi, że to wszystko powinno być zrobione na wczoraj i nagle okazuje się że zmieniły [...]
Nie udaje mi się cos ostatnio to życie, ciągły pesymizm ciągłe narzekanie i wszystko jakos bez sensu i te łzy wylewane prawie codzienie i to nie raz dziennie i w dodatku te myśli że lepiej umrzeć hmmm tak oczywiście nie pierwszy raz przerabiamy ten scenariusz nie pierwszy hociaż zawsze powatarzam sobie że ostatni i jakoś nie udało mi sie jeszcze skończyć z tym wszystkim... Fakt okresy przez [...]
Trudno pogodzic się z nieuleczalną chorobą bliskiej osoby. Tak trudno powiedzieć jej - będzie dobrze wiedząc, że tak nie będzie. To jest na tyle trudne, że nawet ja jako przyszły terapeuta nie potrafie tego wypowiedzieć- nie potrafie zrozumiec woli Pana, nie wątpie.... narazie pytam "Dlaczego ?" ......to pytanie na dlugo zagości chyba w moim sercu, w mojej modlitwie, w moim [...]
Brakuje mi już czasem motywacji, takiej siły napędowej, która pozwoli mi usiąść na dłużej z mama i porozmawiać. Od roku nie potrafie zbytnio wyrazić tego co czuje. Zamykam się w swoim wewnętrznym świecie...siła tworzenia i dzielenia się swoim bólem w wierszach czy też na blogu jest silniejsza niż chęc rozmowy z mama. Chyba się boje... boję się łez mamy... W jej oczach ciągle pojawiają się łzy. [...]
Świat coraz bardziej nastawiony jest na reklamę na sprzedaż. Dość często nie liczy się to, co ma się w sercu tylko to, jak człowiek potrafi się „sprzedać” na rynku – brzmi to jakby mowa była o zwykłym towarze, który leży na półkach sklepowych i przyciąga człowieka swoim opakowaniem, ceną oraz kilkoma innymi cechami świadczącymi o dobrej [...]
To juz tydzien od pogrzebu taty. Pustka i smutek szczególnie przerażają kiedy samotnie spędza sie popołudnia. Łzy lecą same z [...]
Tak sobie siedze, i patrze za okno, zima nadal gości - szarość brak błekitnego nieba. Za twarzy maluje sie zwatpienie. Jutro piatek - wieczorem chwila prawdy. Chciałabym w jutrzejszy dzien znaleśc ten złoty środek. Złoty środek, który pomoże nam przetrwac do następnego roku. Nie moze być tak, że [...]
Dzisiaj - kilka dni przed dniem ojca wracam myslami do lat [...]
Nie za bardzo lubię te noce kiedy sen jakby na złość nie chciał przyjść... a w głowie mimo modlitwy pojawiają się plany - tak plany to świetna sprawa jakieś konkrety na przyszłość każdemu się przydadzą. Jednak nie takie plany - nie plany kiedy w głowie "maluje się" obraz dawno już zaplanowanej śmierci, tego jak będzie wyglądała akcja ratunkowa a w końcu tego co wydarzy się po nieudanej akcji tzn [...]