• dobro

    Mam wspaniałą wiadomość, w ogóle o to nie prosiłam Boga, ale stało się - zmniejszają mi leki. Po raz kolejny i będą mi zmniejszać dopóki da radę. Strasznie się z tego cieszę. Decyzja była prosta - nie mam nic do stracenia. Nie mam wspaniałej pracy, ani kariery, jestem zwalniana, ale to zwolnienie jakoś nie następuje, chociaż każdego dnia przychodzę do pracy i czekam na chwilę rozmowy z [...]


  • Czy Boga można przekupić?

    Czy Pana Boga można przekupić? Mam tyle planów, trochę ich jest za dużo i modlę się do Niego, że jeśli to czy tamto (konkretnie jedna rzecz) wypali, to obiecuję, że uda mi się zlikwidować dwie rzeczy w swoim życiu. Dwie rzeczy, które chciałabym by zniknęły i bym była taka jak kiedyś, bym wierzyła tak jak kiedyś i ufała Mu. Ale ciężko jest ufać, kiedy wszystko napisane jest w czarnym scenariuszu [...]


  • życie

    Wszystko się wali w moim życiu, a mi humor dopisuje. Przypominają mi się słowa Jezusa, że "tworzy wszystko nowe". I myślę sobie, że tak i jest teraz w moim małym życiu. Co by nie było, będzie wolą Boga, nie moją. Moje życie jest jak gleba, w której zasiewam ziarenka planów, marzeń i wysyłam je w świat. Jakaś część z nich, powraca do mnie. I może tak też będzie z moją pracą na cały etat.. Nie [...]


  • zwykły dzień

    Coś do posłuchania, stare jak świat, jeszcze z czasów studenckich, a może właśnie dlatego pałęta się mi [...]


  • pragnienia

    Jest we mie pragnienie zmiany, powrotu do starych przyzwyczajeń, powortu do czasów jaka byłam przed chorobą. I widzę, dzięki Bogu widzę, że dam radę. Cieszy mnie myśl, że Bóg mnie akceptuje taką jaką jestem, a nie jaką chciałabym być. I może dzięki temu, że dociera do mnie fakt całkowitego bycia akceptowanym, nawet pomimo tego, że ja siebie nie akceptuję, następuje coś fenomenalnego; zmieniam [...]


  • martwienie się a modlitwa

    Uświadomiłam sobie dzisiaj, że jestem wciąż na zewnątrz wiary, a nie w jej wnętrzu. W końcu rzeczywistość duchowa przeplata się z rzeczywistością - dla mnie to wciąż dwie oddzielne sprawy. Martwię się, zamiast się modlić. I to wszystkim, co się dzieje dokoła mnie. Martwię się o pracę, o rodziców, o to, że mi nie wychodzi, albo, że nienawidzę swojej pracy, martwię się swoją codziennością i to [...]


  • dużo by opowiadać

    Dużo się uzbierało od mojego ostatniego wpisu. Wszystko się zmienia jak w kalejdoskopie. Może zacznę od rzeczy [...]


  • Wielki post

    Zaczął się wielki post, a mi nasuwają się dwa spostrzeżenia. Pierwsze to to, że tak trudno sobie odmówić tego jednego papierosa, jednej wypitej kawy, mniejszego siedzenia przed komputerem, a przeznaczanie swojego czasu na coś lepszego. Tylko na co? Nagle pojawia się pustka i może o to właśnie chodzi Bogu by ją przeznaczyć dla Niego. By poprzez rutynę dnia, która nagle na jeden dzień jest [...]


  • życie to nie gra komputerowa

    Życie to nie gra komuterowa; nie ma doodatkowch żyć, niczego nie można zresetować i zacząć na nowo. Ponosi się odpowiedzialność i konsekwencje swoich czynów. Nad tym wszystkim czuwa Bóg; taki odległy i taki bliski zarazem. Ale nie jesteśmy zdeterminowani przeznaczeniem; mamy wolną wolę, uczymy się na błędach, może nie do końca, ale [...]