Wnioski są takie; po pierwsze to nie są rozdziały tylko szkice, poza tym nie po kolei więc nie wiem jak to będzie wyglądało. Po trzecie będę na bieżąco pisała, co się wydarzyło.
Wiem, to mi nie wyjdzie, prawda? To tylko grzebanie w swojej psychice, psychozie i wychodzi z tego chaos, To jest bez sensu. Poddaję się.
Dzisiaj trochę inaczej. Postanowiłam napisać książkę o swojej psychozie. Napisałam szkic do tego. W sumie nie mam nic innego do roboty jak napisanie tej książki. Ale chciałabym byście podzielili się ze mną opinią, czy ma sens się angażować w taką historię? Czy to może mieć sens? Bardzo potrzebuję Waszego wsparcia. Wiem, że nie piszę wspaniale, wątek jest trochę pokręcony, ale "Sto lat [...]
Brakuje mi kościoła. Wiem, że mam różaniec i modlę się własnymi słowami, ale to nie wystarczy. Czuję niedosyt, czuję, że się oddalam od Niego. Nie ze swojej winy, ale to taka fizyczna tęsknota. Za kimś najbardziej bliskim. Pierwszą rzeczą jaką zrobię jak przyjadę do miasta, to będzie wpadnięcie na chwilę do kościoła. No i wcześniejsze umówienie się na [...]
Brakuje mi kościoła. Brakuje mi tu księży. To robi się coraz potężniejsze uczucie. Nie wiem, do czego to zmierza. Nie wiem skąd ta moja potrzeba uduchawiania się, rozmowy z kimś. Ale czję potrzebę. To na razie tyle.
Tęsknię za Nim. Tęsknię za Bogiem. Wiem, że jest tu obecny, że to rozumie, ale nigdy wcześniej tak mocno tego nie czułam. Tylko w Jego świetle staję w prawdzie i jestem naprawdę sobą. Myślę, że On to rozumie, myślę, że tylko On mnie najlepiej zna. Widzę, że bez Boga moje życie jest bez sensu. Wszysto jest bez sensu. Nie potrafię się starać, wszystko płynie i brakuje mi motywacji do [...]
Nadszedł czas na zmiany. Jestem z nich bardzo zadowolona, ale... nie ma w pobliżu kościoła, nie ma nikogo kto mógłby mnie prowadzić. Zaczynam rozumieć po co są koronki, różańce, nowenny, ale najbardziej podoba mi się w tej chwili modlitwa własnymi słowami. Dociera do mnie fakt, że Bóg jest wyrozumiały, że On rozumie, On wie i jest sprawiedliwy, ale nie tak jak ludzie. W sumie nie wiem [...]
