Póki co próżnia. Dzięki Bogu, że tylko tak. Dzisiaj i jutro wolontariat, w soboty Al-Anon, dochodzę do swoich problemów, z czasem to się powinno zmienić. I nie wiem, chcę być inna, mniej impulsywna i w ogóle... [...]
Siedzę w pubie i piszę bloga :)). Nie tego się spodziewałam. Chciałam z kimś pogadać na skype, ktoś powiedział dobrze... i się nie pojawił. Nadal szukam pokoju, ale nie wiem jak. W ogóle wszystko mnie męczy. Chcę tylko spać i pracować i nic mnie więcej na chwilę obecną nie interesuje. Ale to nie jest tak do [...]
Zostałam wyrzucona z domu, mam dwa wolontariaty, pracuję i jakoś leci. Szukam pokoju i to doprowadza mnie do szewskiej pasji. No i nie palę [...]
Wczoraj byłam zobaczyć się z moimi byłymi współlokatorami. zaprosili mnie do siebie. Ciekawiło mnie to, czy odezwali się do mnie przez to, że straciłam pracę, czy po prostu tak trafili w moment. Moja naiwność nie zna granic. poszłąm na stare [...]
Straciłam tę pracę i mi odwaliło. Dosłownie, ale tak niechcący. staram się, ale czasami nie mam już sił. podobno mi nieźle idzie, ale ja już mam dosyć. i perspektywa, że życie takie jest zawsze i [...]
Zgubiłam klucze. I tak zamiast iść do pracy, siedzę w domu i nic... szukam ich. Praca przeszła mi chyba koło nosa ze sprzątaniem, ale to nie jest jeszcze koniec świata. Koniec świata byłby wtedy, gdyby chłopaki z pizzerni do mnie nie zadzwonili i nie umówili się na rozmowę. Strasznie jestem zła na siebie, że jeszcze wczoraj je miałam, a dzisiaj .... nie ma, wsiąkły, znikły....
Veni, vidi, vici - to jednym słowem moja pierwsza wizyta w Al-Anon. Myślałam, że mi powiedzą, że nie ma alkkoholizmu u mnie w domu, a oni, że "witamy w klubie", że alkoholizm ma wiele odmian i że niestety to jest spadek po moim dziadku. Ale podobało mi się. Podobała mi się modlitwa, i dezyderata i to, że człowiek nie robi z siebie nie wiem kogo, ale jest kimś bez swoich masek, zagrań, [...]
Dzisia byłam u spowiedzi, na Mszy, znalazłam pracę i wszystko się układa. Teraz muszę się dowiedzieć o mieszkania socjalne. I wszystko pomału staje na swoje [...]
