ON i ja..., moje wędrowanie...

idolatria...

dodane 17:01

Nikt nie może dwom panom służyć. Bo albo jednego będzie nienawidził, a drugiego będzie miłował; albo z jednym będzie trzymał, a drugim wzgardzi. Nie możecie służyć Bogu i Mamonie. Mt 6

 

Czy można być bałwochwalcą, jednocześnie modlić się, czy przyjmować Komunię świętą? Oczywiście. Wtedy, gdy zachowuje się pozory religijności. Religijności, której motorem nie jest wiara, ani dążenie do Królestwa Bożego. Nie jest też nim realizacja Bożego powołania, a jakiś inny cel. Np. samozadowolenie z siebie, zdobycie bogactwa, popularności, powodzenia, akceptacji, bycie idolem, pięcie się po szczeblach kariery. Dążenie do fałszywych wartości, od których jest się uzależnionym.

W takim razie zarówno ksiądz, katecheta, siostra zakonna mimo poświęcania Bogu wielu godzin, może tak naprawdę być niewierzącym. Grzech idolatrii grozi każdemu człowiekowi, nie tylko powołanemu do Jego służby, choć wówczas jest większym zgorszeniem. To zagrożenie pojawia się wówczas, gdy zaczynamy czuć się ekspertami w sprawach wiary, gdy czujemy się silni w niej, jesteśmy przekonani o wyższości naszej wiary, praktyk i religijności nad innymi.

Sprawdzianem autentyczności wiary jest zaufanie Bogu. Zaufanie, pomimo wszystko...

A ja? Komu tak naprawdę służę? Czy wyznacznikiem mojej wiary jest bezgraniczna ufność Bogu?

 

 

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 15.11.2024

Ostatnio dodane