ON i ja..., moje wędrowanie...

(nie)konsekwencja...

dodane 09:39

Setnik zaś i jego ludzie, którzy odbywali straż przy Jezusie, widząc trzęsienie ziemi i to, co się działo, zlękli się bardzo i mówili: Prawdziwie, ten był Synem Bożym Mt 26

 

W czytaniach z Niedzieli Palmowej (łącznie z Ewangelią na poświęcenie palm) od razu narzuca się postawa niekonsekwencji ludzi wobec tego samego człowieka, w tym przypadku Jezusa.

Hosanna Synowi Dawidowemu, kilka dni później -  na krzyż z Nim,  Błogosławiony, potem - krew Jego na nas i na dzieci nasze!, Hosanna na wysokościach - a pod krzyżem - jest królem Izraela: niechże teraz zejdzie z krzyża, a uwierzymy w Niego; zaufał Bogu: niechże Go teraz wybawi, jeśli Go miłuje...

Oczywiście, nie wszyscy, którzy witali Jezusa, gdy wjeżdżał na osiołku byli obecni także u Piłata. To jednak byli ci sami ludzie, pochodzący z tego samego narodu. Nikt nie stanął w obronie Mistrza z Nazaretu.

Gdy póbuję spojrzeć na swoje wybory, nie trudno i w nich zauważyć podobną niekonsekwencję. I może nie wołam "na krzyż", to jednak moje wybory są takim krzykiem. Bo czy nie krzyżuję Boga, kiedy odrzucam natchnienia, by ulkęknąć do modlitwy, wyłączyć telwizor, odejść od komputera, po to, by pobyć tylko z Nim? Czyż nie odrzucam  wówczasJezusa, wybierając to, co przyjemniejsze, za cenę cenniejszego.

Czyż nie powątpiewam pod Jego krzyżem i nie wołam, by zszedł z niego, jeśli jest Bogiem, gdy powątpiewam w Jego Boską moc, w Jego Miłość i stałą obecność przy mnie?

Jezu, naucz mnie proszę właściwych wyborów, konsekwetnej wiary, prawdziwej miłości....

(Niedziela Palmowa AD 2014)

 

 

nd pn wt śr cz pt sb

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

Dzisiaj: 26.04.2024

Ostatnio dodane