Zostało mi jeszcze kilka nieopisanych miejsc Ziemi Świętej. Dziś mur, czy też ściana płaczu. To na cześć kończących się wakacji ;o))

 

Zachodni mur świątyni jerozolimskiej, zwany również Murem Płaczu, albo Murem Zachodnim, to jedyna pozostałość po świątyni jerozolimskiej.

Najważniejszymi wydarzeniami ewangelijnymi związanymi z tą świątynią, które miały tu miejsce, to widzenie Zachariasza podczas składania ofiary kadzenia, gdy anioł zwiastował nowinę o narodzeniu się mu syna (Jana Chrzciciela). Tu też Józef z Maryją przynieśli 40 dniowego Jezusa i złożyli za niego ofiarę, aby wykupić go jako syna pierworodnego, zgodnie z przepisami Prawa. Tu też zagubił się 12 letni Jezus, a raczej został odnaleziony przez Maryję i Józefa, podczas pielgrzymowania do Jerozolimy.

Do tego miejsca też co roku Pan Jezus wędrował z uczniami na święto Paschy i bywał też z okazji innych świąt odbywających się w Jerozolimie. Tu Jezus wyrzucił przekupniów. A w momencie śmierci Jezusa rozdzieliła się zasłona Przybytku.

 

widok na Mur Płaczu

 

męska część muru, widoczna na końcu wnęka prowadzi do synagogi

Każdy mężczyzna musi ubrać tutaj jarmułkę. Jarmułka swą nazwę wzięła od tureckiego jahrmłuk, czyli kaptur, po hebrajsku zwana kipa od słowa "przykryć", czasem określana jako mycka - tan nazwa wywodząca się z języka niemieckiego, przedostała się do języka jidysz. Nie ma o tym nakryciu mowy w Pięcioksięgu, natomiast wszyscy rabini uzasadniają, że jest to forma okazania szacunku wobec Boga. Gdy człowiek nie ma nakrytej głowy to tak, jakby był nagi przed Bogiem, dlatego ze względu na szacunek nakrywa głowę. Jest to jednak tylko komentarz rabinacki.

 

fot. Jola O.

 

Tałes to szal modlitewny, który Żydzi ubierają rano i wieczorem przy modlitwach, również ze względu na szacunek. Niektórzy Żydzi zakładają także tefilin – pudełeczko przywiązywane do czoła i rąk. Jest w nim przykazanie miłości Boga i bliźniego. To dosłowne wypełnienie tego, o czym mówi Księga Powtórzonego Prawa (Pwt 6,2-9).

Filakterie (frędzelki) tałesu. Powinno być ich 613, dlatego, że tyle przykazań Bóg nadał w Torze. Każdy frędzelek przypomina inne przykazanie. Każdy pobożny Żyd zna wszystkie 613 przykazań na pamięć.

Przy modlitwie Żydzi stale się kiwają. Jest kilka wyjaśnień tego zwyczaju. Jedno z nich mówi, że kiwanie ma przypomnieć Izraelitom wędrówkę do Ziemi Kanaan. Przez 40 lat przez pustynię wędrowali na wielbłądach, ten gest ma naśladować człowieka na wielbłądzie po to właśnie, by ten fakt sobie przypominać. Drugie wytłumaczenie mówi, że człowiek przez takie kiwanie może się lepiej skupić. Powinien kiwać się równo w rytm swojego serca. Wtedy modli się całym swoim życiem, całym swoim sercem. Trzecie tłumaczenie - jest to łagodniejsza forma ruchu islamskiego tańca derwiszów, które ma pomóc wejść jakby w ekstazę, przez co mistycznie bardziej zjednoczyć się z Bogiem. Czwarte - niektórzy rabini twierdzą, że ten zwyczaj kiwania się to naśladowanie współżycia mężczyzny z kobietą, gdyż człowiek powinien tak silnie zjednoczyć się z Bogiem, jak łączy się mężczyzna z kobietą.

 

fot. Jola O.

 

kobieca część muru

 

fot. Jola O.
karteczki z prośbami wkładane w mur są wieczorem wyciągane i spalane,
jedyna karteczka, która ocalała, to karteczka Jana Pawła II z prośbą o pokój

 

widok na obydwie części muru, proszę porównać sobie proporcje (po prawej stronie część dla kobiet)...

 

meczet Al-aksa na miejscu świątyni jerozolimskiej

 

meczet Złota Kopuła na najświętszym miejscu świątyni jerozolimskiej
W Kopule na Skale muzułmanie nie odprawiają modłów zbiorowo – do tego celu służy meczet Al-Aksa wybudowany tuż obok

spisano na podstawie komentarza x. M. Rosika