Ziemia Święta
dokończę, co zaczęłam...
dodane 2011-03-26 16:41
Nazaret. Miało być wczoraj, z racji Zwiastowania, które świętowaliśmy. Nie miałam sił, dlatego robię to dziś.
Do Nazaretu dojechaliśmy przy pięknej słonecznej pogodzie
bazylika Zwiastowania
Fot. Piotr S.
Bazylika Zwiastowania od strony wejścia (na zdjęciu brama na plac przed bazyliką)
widok na kościół św. Józefa
Wnętrze bazyliki, w oddali zejście schodami w dół, gdzie znajduje się ołtarz, tuż przy wejściu do groty Zwiastowania
Za ołtarzem grota Zwiastowania, tu mieliśmy Mszę św.
grota Zwiastowania
miejsce Zwiastowania
widok na wejście do groty
Fot. Piotr S.
Bazylika Zwiastowania - górna część
na jednym spośród wielu wizerunków Maryjnych - M.B. Częstochowska
Rodzina Święta - rzeźba przy kościele św. Józefa
na dziedzińcu przed bazyliką Zwiastowania wizerunek M.B Kodeńskiej
Wieczorem po kolacji wybraliśmy się naszą "szóstką" zobaczyć miasto nocą. Hotel był sporo oddalony od bazyliki. Każdy z nas miał za zadanie zapamiętać jedną charakterystyczną rzecz przy każdym skrzyżowaniu. W ten sposób udało nam się dotrzeć tam i z powrotem bez większego trudu, no raz na moment straciliśmy orientację.
Bazylika Zwiastowania nocą
z drugiej strony
ulice Nazaretu
tutaj nieco pobłądzliśmy, bo i skrzyżowania były wszystkie jednakowe, ale udało nam się w końcu wyjść z tego labiryntu...
dotarliśmy rownież do miejsca, gdzie znajdowała się studnia, u której Maryja miała usłyszeć głos Anioła, a którego miała zobaczyć dopiero w swoim domu (dziś Bazylika Zwiastowania)
a to właśnie ta studnia, przy której Maryja usłyszała anioła