luźne zapiski
21 minut...
dodane 2009-06-01 21:39
tak, tyle trwała Msza, w której byłam zmuszona dzisiejszym planem dnia uczestniczyć. I nawet Gloria było z racji święta ;)
ech... wiem, nie tempo jest najważniejsze, właściwie aż tak bardzo go nie odczuwałam, jedynie ze słowami Gloria nie nadążałam za koncelebransem :D
za to potem pozostało mi 50 minut... może były mi także potrzebne?? może nawet bardziej??