ON i ja...
nie przekazuj go dalej
dodane 2009-04-25 19:37
Dziwne jest to, iż zło, które dostrzegamy u innych,
często rozkwita w naszej duszy.
Sobie wybaczamy tak łatwo,
wyszukując u innych przyczyn naszych upadków i cierpień.
Dlaczego własne wady tak trudno zauważyć,
podczas gdy u innych rzucają się od razu w oczy?
Wygląda to tak, jakby to, co złe u nas, wyciągało to samo zło u innych.
Zło rozmnaża się jak dokuczliwy wirus.
Krzyk wzmaga wrzask,
złość rozpętuje nienawiść,
małe kłamstwo rozrasta się w oszustwo.
Czasem możesz przerwać ten łańcuch.
Na krzyk odpowiedz milczeniem,
na złość - miłością...
na kłamstwo - prawdą...
Niech zło wróci tam, skąd wyszło, nie przekazuj go dalej.
Oczekujemy tolerancji od innych,
tymczasem sami każdy błąd drugiego człowieka
określamy często mocnymi słowami.
Dopiero kiedy dostrzeżemy, jak wiele w nas słabości,
godzimy się z niedostatkami naszego charakteru.
W miejsce gniewu i zjadliwości pojawi się współczucie
i mała kropla smutku - wszyscy jesteśmy tylko ludźmi.
(Antonio Peregrino)