Wiele mówi się dzisiaj o synodalności Kościoła. Czyż właśnie święci w swej różnorodności - pochodzą bowiem z różnych pokoleń, języków, kultur i narodów - z całym bogactwem swych powołań i charyzmatów, nie są najdoskonalszym przykładem synodalności Kościoła? Święci - mężczyźni i kobiety, różnych stanów, począwszy od świętych pasterzy Kościoła (papieży - św. Jan Paweł II, biskupów - św. bp [...]
Podczas minionych ferii zimowych wraz z mężem i młodszą córką zrobiliśmy dwa wypady w nasze rodzime Tatry. Natomiast starsza córka przez cały tydzień szusowała na nartach we włoskich Alpach (Passo del Tonale). My jeździmy dość zachowawczo, trochę w poprzek stoków (zakolami), młoda śmiga na krawędziach nart po czerwonych szlakach, przeznaczonych dla zaawansowanych narciarzy. Jednym słowem uczeń [...]
"Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba. Jeśli kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki. Chlebem, który Ja dam, jest moje ciało za życie świata" (J 6, 51)
"Bóg jest tak wielki, że może stać się mały. Bóg jest tak potężny, że może stać się słaby i wyjść nam naprzeciw jako bezbronne dziecko, abyśmy Go mogli pokochać. Bóg jest tak dobry, że zrezygnował ze swej Boskiej świetności; zszedł do stajenki, abyśmy mogli Go odnaleźć i by w ten sposób Jego dobroć dotknęła również nas, udzieliła się nam i dalej przez nas się rozchodziła. To jest Boże Narodzenie: «Tyś Synem moim, Ja Ciebie dziś zrodziłem». Bóg stał się jednym z nas, abyśmy mogli być z Nim, stać się do Niego podobni. Na swój znak wybrał Dziecko w żłóbku: taki jest On" (Benedykt XVI, pasterka, Boże Narodzenie 2005r).
Śpiew sójki włącza się w chór zbawionych, którzy w swoim ubóstwie pozostawili w ziemi swe ciała, a ich dusze wolne od spraw doczesnych uniosły się do nieba, gdzie oglądają Boga, oczekując powtórnego przyjścia naszego Pana, by niegdyś w ciele uwielbionym dostąpić pełni Zbawienia.
Dziś trochę inaczej niż zwykle, nie tekst, tylko fotka z Cmentarza Rakowickiego w Krakowie. Byłam w piątek (05.11) zapalić lampki na grobach bliskich. Inaczej niż w Dzień Wszystkich Świętych ruchu nie było wcale, ale za to cmentarz tętnił życiem. Spotkałam wiele bożych stworzeń, które nie robiąc sobie nic z powagi miejsca, baraszkowały na [...]