Dziś Święto Bożego Miłosierdzia. Pan Jezus żalił się świętej siostrze Faustynie: "Dusze giną mimo Mojej gorzkiej męki. Daję im ostatnią deskę ratunku, to jest święto Miłosierdzia Mojego. Jeżeli nie uwielbią miłosierdzia Mojego, zginą na wieki. Sekretarko Mojego miłosierdzia, pisz, mów duszom o tym wielkim miłosierdziu Moim, bo blisko jest dzień straszliwy, dzień Mojej sprawiedliwości” [...]
Jesteś jednakże straszliwie niepodobny do Tego, którym jesteś. Natrudziłeś się w każdym z nich. Zmęczyłeś śmiertelnie. Wyniszczyli Cię. To się nazywa Miłosierdzie. Przy tym pozostałeś piękny. Najpiękniejszy z synów ludzkich. Takie piękno nie powtórzyło się już nigdy później. O, jakież trudne piękno, jak trudne. Takie piękno nazywa się Miłosierdzie. (Karol Wojtyła, Brat naszego Boga)
Tekst do medytacji. W zasadniczej części korzystałam z myśli Jana Pawła II zawartych w Encyklikach i innych dokumentach papieskich (m.in. Redemptoris Mater, Mulieris Dignitatem, Redemptoris Custos).