Fotorelacja
Synodalność Kościoła
dodane 2023-11-05 23:39
Wiele mówi się dzisiaj o synodalności Kościoła. Czyż właśnie święci w swej różnorodności - pochodzą bowiem z różnych pokoleń, języków, kultur i narodów - z całym bogactwem swych powołań i charyzmatów, nie są najdoskonalszym przykładem synodalności Kościoła? Święci - mężczyźni i kobiety, różnych stanów, począwszy od świętych pasterzy Kościoła (papieży - św. Jan Paweł II, biskupów - św. bp Pelczar, kapłanów - bł. Jerzy Popiełuszko), poprzez osoby konsekrowane (św. Faustyna) święte małżeństwa (święci Zelia i Ludwik Martin) i rodziny (Ulmowie), do samotnych - wiernych świeckich (bł. Hanna Chrzanowska). Od królów (św.Jadwiga) poprzez pochodzących z zamożnych, arystokratycznych, czy szlacheckich rodów (św. Ignacy Loyola) do ubogich mieszkańców wiosek (dzieci z Fatimy). Osoby, które realizowały swoje powołanie do świętości na tak odmiennych drogach, że wprost zadziwiająca jest ta różnorodność! Dość wspomnieć świętego Franciszka z Asyżu, który zamienia swoje bogate szaty na żebraczy strój, wiodąc odtąd wraz z współbraćmi życie pokutnika, według rad ewangelicznych, biedaczyny i dla porównania bogatą Włoszkę, matkę czworga dzieci - Joannę Berettę Molla, która ubierała się według najnowocześniejszych trendów mody, czy młodego Carla Acutisa pochowanego w markowych butach Nike'a. Wśród świętych są ludzie wykształceni, z tytułami naukowymi, a także ci, którzy ze względów finansowych, czy zdrowotnych musieli porzucić naukę w szkole lub wymarzone studia, a nawet tacy, którzy zwyczajnie nie radzili sobie w szkole (np. św. Chiara, nastolatka, nie otrzymała promocji do klasy programowo wyższej). Wiedli życie obfitujące w sukcesy i porażki. Podobnie jak my dojrzewali w wierze i wśród wielu zmagań wewnętrznych i zewnętrznych uczyli się kochać Boga i bliźnich. Co ich zatem łączy? Zaryzykuje stwierdzenie, że właśnie to, nad czym obraduje dziś Synod Biskupów, a więc: "Komunia, uczestnictwo i misja". Komunia z Chrystusem, uczestnictwo w życiu sakramentalnym Kościoła, misja Ewangelizacji świata. Czyż to nie święci dają nam przykład wsłuchiwania się w Słowa Jezusa wyrażone w Ewangelii? Czyż to nie oni dając się prowadzić Duchowi Świętemu uczą nas otwarcia na Jego działanie w naszym życiu? Czyż to nie oni zachęcają nas do umiłowania Chrystusa Eucharystycznego i dążenia do ścisłej z Nim Komunii oraz miłości do Kościoła? Wielu z nich nie było rozumianych przez swoich przełożonych. Dziś śmiało można powiedzieć, że wielu z nich zostało przez Kościół zranionych (św. O. Pio, bł. O. Dolindo), a jednak kochali Kościół i nigdy nie wystąpili przeciwko Kościołowi, nawet wtedy, gdy spotkali się z niesprawiedliwymi oskarżeniami, gdy ich pisma trafiały na indeksy ksiąg zakazanych, a oni sami zostali odsunięci od pełnienia swojej posługi. Rozumieli, że "Chrystus i Kościół tworzą całego Chrystusa (Christus totus)", i że "Kościół stanowi jedno z Chrystusem" (por. KKK 795), zatem nie można opowiadać się za Chrystusem - Głową Kościoła, przeciwko Kościołowi - Ciału Chrystusowemu. Wielcy pokorą, wielcy służbą, wielcy umiłowaniem Boga, Kościoła, człowieka. Uczestniczący - każdy na miarę swojego powołania - w służbie Bogu i ludziom. I wcale nie idealni! Zmagali się bowiem z wieloma słabościami, wewnętrznymi wątpliwościami, psychicznym i fizycznym cierpieniem. Dojrzewali, także poprzez upadki, i nie bez lęku, do rozpoznania i wypełnienia do końca woli Boga i powierzonej im przez Pana misji. I we wszystkich sytuacjach swojego życia uczyli się ufać do końca Jezusowi. Ze względu na Niego odbudowywali Jego dom w świecie, czyniąc to poprzez modlitwę, czyny i słowa - życie Jego Łaską.
Dziś proszę Was Wszyscy Święci,
módlcie się za Kościół powszechny i za wszystkich uczestników Synodu,
by Biskupi wraz z Ludem Bożym, pod przewodnictwem papieża Franciszka
pozostali wierni Chrystusowi, dali się prowadzić Duchowi Świętemu i wypełnili Wolę Ojca,
by w swej różnorodności powołań Kościół pozostał wierny prawdzie Ewangelii
i swej misji głoszenia Dobrej Nowiny całemu światu! Amen.