Kupiłem smartfona, założyłem konto na Googlach. I od tej pory jestem permanentnie śledzony. Przed czujnym okiem Wielkiego Brata już się nie ukryję. No, chyba że nie będę ze sobą zabierał telefonu :)
Jest ich coraz więcej. Mają usprawnić ruch, choć tak naprawdę nieraz mocno utrudniają. A przy okazji stanowią potencjalnie źródło niebezpieczeństwa.
Abp Gądecki o karach kościelnych dla parlamentarzystów głosujących za in vitro mówi bardzo ostrożnie. Ale...