Wczoraj minął rok od śmierci Taty. Ale spokojnie, żadnych wspomnień i tym podobnych nie będzie ;) Bo chciałam napisać o czymś innym. Mszę zamówiłam oczywiście u siebie w parafii, oczywiście o dwudziestej. Rodzina i znajomi Taty nie wiedzieli, że o 20 są Msze studenckie, więc - jak później przyznali - o tej porze spodziewali się "kilku babć" i tyle. A tu kościół pełen młodych ludzi, którzy, jak [...]
No właśnie, dzięki za przypomnienie :) Francuski to pestka :D Co prawda pierwszego dnia zostałam zalana potokiem słów i średnio się orientowałam, w której części Mszy właśnie jesteśmy, ale to był szok początkowy. Teraz nie tylko rozróżniam modlitwy eucharystyczne, ale i rozumiem mniej więcej kazania. A nawet udaje mi się jako tako skoordynować skomplikowany proces jednoczesnej walki z nutami i [...]
Natknęłam się ostatnio na pewne zdanie na jednym z for chrześcijańskich. Zdanie było sformułowane przez moderatorkę tegoż forum, ale przed ponad dwoma laty. Jak już nieco ochłonęłam, postanowiłam zapytać, czy dalej tak uważa. Chyba trochę byłam ciekawa jak się będzie tłumaczyć z takich twierdzeń popełnionych w młodości i zmiany zdania. Ciekawości nie zaspokoiłam, bo zdania - jak się okazuje - [...]
Wróciłam. Dziwnie tak wyjeżdżać, ale życie jest życie i swoje trzeba tu jeszcze odbębnić ;) No, nie tylko odbębnić, plany zawierają również bardzo przyjemne punkty programu, ale mimo [...]
Myślałam i myślałam, co Wam napisać, ale chyba nic nie napiszę. Bo czego bym nie pisała, i tak nie odda rzeczywistości. A w ogóle, ile może się znaleźć "naj" w jednej notce? [...]
Adwent rozpoczęłam wielką awarią neta - i dobrze. W ten sposób opracowałam sprytny plan zracjonalizowania mojej wirtualnej obecności. W pierwszej kolejności - kiedy już zaczął działać - zrzuciłam subskrybcję ze wszystkich for na nowe konto [oprócz Wiary, bo ona ma własne ;) ], po czym kazałam mojemu programowi pocztowemu o nim zapomnieć :) A ja zapominam o forach. Na pewno z pożytkiem i dla [...]