wilcze wędrowanie, przez piaski pustyni
W sercu miasta w sercu Boga
dodane 2007-07-30 11:13
No właśnie, dzięki za przypomnienie :) Francuski to pestka :D Co prawda pierwszego dnia zostałam zalana potokiem słów i średnio się orientowałam, w której części Mszy właśnie jesteśmy, ale to był szok początkowy. Teraz nie tylko rozróżniam modlitwy eucharystyczne, ale i rozumiem mniej więcej kazania. A nawet udaje mi się jako tako skoordynować skomplikowany proces jednoczesnej walki z nutami i francuskim tekstem znajdującym się pod nimi ;)
A tak w ogóle, to tam są cztery siostry z Polski. Plus cały tłum Polaków, który przyjechał podobnie jak ja. Słowem - silna grupa pod wezwaniem ;)
Aha. Pragnę uroczyście oświadczyć, że dzielnie wstawałam o 5.30! W weekendy godzinę później. Co więcej, na razie tak mi zostało :D
No i tak mi było szkoda, że nie mam żadnych zdjęć z liturgii, że zrobiłam kilka screenów z internetowej transmisji jutrzni:
A gdyby ktoś chciał oglądnąć całą jutrznię, to jest ona transmitowana na tej stronie:http://www.ktotv.com/offices.php3