Choć czas już zatarł w pamięci niektóre twarze, to ze dwie jakoś pozostały. I tak dziwne.
Czas na zmartwychwstanie - napisałem w ostatnim wpisie. Trochę czasu minęło. Ale nic takiego się nie stało. Poczekam albo....
Nie żebym marudził na globalne ocieplenie, ale jeśli jego skutkiem mają być bure dni zimy, to jednak nie chcę.
Tak, bliźnim trzeba pomagać. Najlepiej, jak byś ty to zrobił. No wiesz, no rozumiesz. Wszyscy uważamy, że to ty powinieneś.
To dobra wieść. Przed miesiącem, dwoma, pewny być jeszcze nie mogłem.
Już zapomniałem jak to jest. Ale... wraca dawna radość. Choć trochę pokiereszowana. Ale nie wygląd się liczy.