Oblężęnie się skończyło

dodane 11:17

Już dawno. Chyba koło 30 marca 2019, kiedy pisałem poprzedni post. Teraz powolutku wychodzę z twierdzy. Bo a nuż wróg tylko się schował?

Rozglądam się jednak coraz raźniej. Chyba naprawdę odstąpiono od oblężenia. Oddycham z ulgą...

W międzyczasie sporo się wydarzyło. Nic jednak, co by sprawiło, bym porzucił ostrożność. Jestem czujny, ciągle rozglądam się na boki.

Często się zastanawiam jak to jest: przerzucić w czwórkę tonę to nie to samo, co cztery tony w pojedynkę, prawda? Czemu tylko ja to widzę? Czemu uważa się, że tyle tyle samo dni jest od poniedziałku do niedzieli, co od niedzieli do poniedziałku? W takich okolicznościach czujność jak najbardziej wskazana.

nd pn wt śr cz pt sb

25

26

27

28

29

1

2

3

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

Dzisiaj: 28.03.2024

Kategorie