Oczekiwanie
dodane 2018-11-09 09:00
Wyrok zapadł. Teraz czekam na apelację. Zobaczymy....
Sądy kapturowe są najlepsze. Schowani za swoimi maskami czują się bezpieczni. Przecież żadnej odpowiedzialności za swoje decyzje nie biorą. A gdy do tego dodać formę zaoczną, bez konieczności wysłuchania oskarżonego, zważenia jego argumentów - czysta beztroska.
Znalazłem się właśnie w takie sytuacji.
Teraz trwa apelacja. No, przynajmniej przedstawiłem trochę argumentów w mojej obronie, ale czy ktoś to przeczyta, nie wiem. W każdym razie Przewodniczący Trybunału obiecał drugi raz sprawę rozważyć. Teraz już niby biorąc pod uwagę moją obronę. Czekam więc na wyrok.
Najbardziej zabawne? Kiedy usłyszałem od owego Przewodniczącego, że mam się nie martwić, bo przecież decyzja jeszcze nie zapadła. To trochę tak, jakby komuś czekającemu na wynik badań histopatologicznych powiedzieć, żeby się nie martwił, bo jeszcze nie jest pewne, że ma raka.
Każde dobro zostanie kiedyś ukarane - usłyszałem kiedyś. I coś w tym jest. Im większe dobro, tym więcej kłód pod nogami. I zarzutów tak absurdalnych, jakby stawiający je mieszkali nie na ziemi, a na księżycu.
Próbuję sam rozsądzić moją sprawę. Fakty są po mojej stronie. Po przeciwnej - nadzieje i oczekiwania. Moim zdaniem złudne. "Chcę" nie jest czarodziejska różdżką zmieniającą świat wedle życzenia. Co zwycięży? Dziwne, że mając tyle faktów i argumentów po swojej stronie nie mogę być tego pewien. Bo wiara w moc czarodziejskiej różdżki może przeważyć. Daje przecież poczucie, że wszystko jest takie proste....
Tak, każde dobro zostanie kiedyś przykładnie ukarane. Jak to napisał św. Paweł? "Nie toczymy bowiem walki przeciw krwi i ciału, lecz przeciw Zwierzchnościom, przeciw Władzom, przeciw rządcom świata tych ciemności, przeciw pierwiastkom duchowym zła na wyżynach niebieskich". Bardzo wyraźnie to w ostatnich tygodniach odczuwam....
Prosiłbym o modlitwę, ale nie wiem, czy ma sens. Wierze w moc Boga, ale nie wiem, czy właśnie nie nadchodzi godzina Getsemani, w której wolą Boża jest, bym wypił przeznaczony mi kielich. Pamiętam przecież, że jeżeli ziarno wpadłszy w ziemie nie obumrze, pozostanie samo....