Intermedium?
dodane 2025-04-09 21:07
Spokój się przedłuża. Mam zacząć się bać? Bo przecież to nie morze trwać tak długo. Nie? Jednak może? Nie wiem...
Dziwne to. Bać się. Potem, kiedy nie ma powodu, żeby się bać, bać się, że znów trzeba będzie się bać... Nie, póki co to szaleństwo jeszcze mnie nie ogarnęło. Jest spokojnie, robię swoje. Tyle że już nie wyrabiam. Co tam. Na ile starcza sił... Jeszcze trochę. Miesiąc, może dwa, może osiemnaście.... Nie wiem. Nie wiem, kiedy w końcu padnę nie mając już sił zrobić cokolwiek... Nieważne. Dziś... Późno już. Wypadałoby jednak jeszcze trochę popracować. Zapisuję co napisałem i zamykam na dziś bloga.... Zobaczymy...