Spokojnie. Jak na wojnie

dodane 19:17

Czyli jak?

To nie jest tak, że na wojnie żołnierze ciągle atakują czy się bronią. Są chwile czy dłuższe okresy względnego spokoju. Tyle że wiadomo: w każdej chwili może znów się zacząć. Będzie walka, będzie pot, będą łzy, będzie strach, rezygnacja... Może ból a może i bez niego...

Na tej mojej wojence właśnie spokojniej. Działa umilkły, ale co tam w sztabach szykują - nie wiadomo. Za chwilę może znów się zacząć. I tym razem mogę się nie ostać...

Ile to już lat? Niebawem minie czternaście. Oficjalnie wszystko powinno się skończyć za cztery lata. Nieoficjalnie stawiam na trzy... Jeszcze trzy, może dwa i pół... Czemu? Bo tyle jest stacji Drogi Krzyżowej plus te trzy tajemnice bolesne różańca, które nie pokrywają się z Drogą Krzyżową...  Wtedy powinno się skończyć. Dłużej... No, pewnie można jeszcze dłużej. Nie wiem. Ale dłużej niż 18 lat to już nie potrwa...

Zmienił mnie ten czas. Bardzo. Przeorał, zostawił nie tylko blizny, ale i ciągle niezagojone rany... Już czternaście lat. Dla mnie to ciągle nie norma. DLa wielu tak. Bo przecież zawsze tak było. Zawsze - czytaj czternaście lat...

T.

nd pn wt śr cz pt sb

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

Dzisiaj: 01.01.2025

Kategorie