Dziennik pokładowy
Mazury 2009 :)
dodane 2009-09-22 23:31
Przeczytałam właśnie mój stary wpis o pakowaniu się na Mazury i tym moim naiwnym myśleniu, że będzie cisza i spokój i w ogóle... Muszę przyznać, że było fajnie! Nawet bardzo fajnie! Z tą jedną drobną różnicą, że pierwszej nocy piec mi wybuch! Drugiego dnia samochód się popsuł pod kościołem i wszystko wskazywało na to, że będzie jak u Hitchcock'a! :D Ale nie! Nie tym razem! Cisza i samotność tego miejsca dobrze mi zrobiła :)