Zielono mi na co dzień
Kryzys
dodane 2009-09-19 19:51
Spałam... prawie cały dzień. Łącznie kilka godzin przechodziłam dziś, pozostałe przeleżałam przewracając się z boku na bok lub drzemiąc. Tak mam - przespać stres. Spać z nadzieją, że jak się obudzę problem zniknie, a wszystko okaże się tylko złym snem.
Już chyba "dno" tego kryzysu przeszłam, czas odbić się, działać... a przede wszystkim wrócić do normalności, wbrew wszystkiemu cieszyć się życiem... do przodu, byle do przodu...