Zielono mi na co dzień
"To Kaszëbi..."
dodane 2009-09-11 15:24
- Jak się cieszę, że księdza proboszcza widzę! Szczęść księdzu Boże! :D
- No szczęść Boże... - przeszył mnie tym swoim bladym wzrokiem z wysokości prawie dwóch metrów
- Bo ja mam taką głupią sprawę, wiem, że niekoniecznie księdza powinnam prosić ale, że tyle lat byłam księdza parafianką... :D
[...]
- No dobra a gdzie Ty teraz jesteś, kto tam jest proboszczem?
- eee... yyy... hmm... eee... ale... a co ja będę! Księże wprost. Tak jak my na Kaszubach, ksiądz proboszcz z tych stron, mogę?
- tym bardziej
- No to parafia teraz B. a nazwiska nie wspomnę bo niestety... co tutaj dużo mówić, dobry z niego człowiek, ale parafia się leży i kwiczy [...]
- ech, no tak...
No właśnie... ale morał jest taki - z Kaszubem zawsze się dogadasz :D
_____
A jak już mi się tak sentymentalnie zrobiło, to niech stracę. Kaszubi od kilku lat mocno zabrali się za promocję, ja przyznaję się bez bicia, że jestem fanką muzyki - zarówno tej typowo ludowej jak i obecnej. Tak na poprawę humoru:
1. Wadzëbôczi "Kaszëbsczié jezora" (na melodię Stand by me)
2. Józef Roszman "Moj tata kupił kueza"
2a. C.z.a.d "Mój Tata Kupił Kłeza" - w wersji bardziej tanecznej ;)