Zielono mi na co dzień
Taka tam sobota
dodane 2009-07-04 23:26
Pomalowałam huśtawkę, płot, furtkę, podlałam ogród, wszystkie drzewka, przeszłam do drugiej części ogrodu też obficie wspomagając go H2O, nawet purchawę podlałam (tak, następny gigant mi rośnie w ogródku, a ile się nagimnastykowałam żeby jej nie pomalować bo się zadomowiła zaraz przy huśtawce ;) ). Zdążyłam pójść z jednym psem na spacer, drugiemu dać kolację, pozamykać obejście a w międzyczasie pożartować z bratem i spędzić z nim trochę więcej czasu niż zazwyczaj. W końcu stanęłam i długo wgapiałam się w słońce niemrawo chowające się za ścianą lasu... cisza i spokój. Lubię moją wieś.