...i oczywiście ominęły moją parafię! Tak, więc proboszcz zaczyna 26. rok swojej kadencji, a wikary... 18. Choć może to i dobrze, bo parafia do przekazania nie jest gotowa, zaczynając od biurokracji - gdzie na około 3 tyś parafian może uda się gdzieś znaleźć jedną trzecią kartotek i to jeszcze tych rdzennych parafian, bo napływowi nigdy nie zostali zaksięgowani; a kończąc na nastawieniu ludności, gdzie od dłuższego czasu wikary łazi po ludziach i gada jak głęboko ma biskupa i jego dekrety, no i jakby śmiał mu przysłać to "parafianie mają iść i zrobić porządek w kurii"... modlę się... coraz żarliwiej... [łzy]

Ostatnio głęboko się zdziwiłam jak się okazało, że ks. Andrzej Przybylski został rektorem częstochowskiego seminarium duchownego. Nie powiem bardzo mi przypadł do gustu kiedy obserwowałam jego działania jako duszpasterza akademickiego na blogu przez niego prowadzonym, potem miałam chwilę przerwy aż tu nagle się okazało, że teraz kleryków będzie szkolił. Aż pogratulowałam przedstawicielowi tejże diecezji mając głębokie przekonanie, że to ksiądz, którego warto naśladować. A dziś pisząc post w "sakramentach" na forum.wiara.pl uświadomiłam sobie, że obecne dekrety mianowały rektorem gdańskiego seminarium księdza, który może i naukowo jest ciekawym człowiekiem, ale przez wiele lat posługi u mnie w parafii (poprzedniej) zawsze do konfesjonału siadał "za karę" i jedynie warczeć na penitentów umiał... modlę się... by młodzi tej diecezji rektora jednak nie naśladowali... [smutek]

W piątek pojechałam spotkać się ze spowiednikiem, przy okazji złożyć życzenia na kolejną rocznicę święceń i rozpoczynający się właśnie rok kapłaństwa. Zamieniliśmy kilka zdań:

- wiesz... ostatnio kolega odszedł z roku...

- ale odszedł-odszedł, czy odszedł do Pana?

- nie... odszedł-odszedł

- Boże mój... wcześniej dwóch, czy trzech, dwa miesiące temu zmarł M., a teraz znów, przecież Wy młodzi jesteście... Jak nam potrzeba tego Roku Kapłaństwa...

Tak więc przyszły mi dwie stałe intencje na ten rok: jedna za tych co odeszli by jednak... doszli do zbawienia, a druga za tych którzy zapomnieli czym jest Liturgia...