Science, Zielono mi na co dzień
Odmóżdżyłam się
dodane 2009-05-26 10:24
Na śniadanie kawa, jak zawsze. Ale dziś pomyślałam nieco inaczej - kawa i owszem - ale mrożona bo za ciepło się zrobiło na wersję standard. Jakżem pomyślała, tak też zrobiłam. Do kafeterki wody na małe mocne espresso, do szklanki kilka kostek lodu, łyżkę miodu, do połowy mleka, w to wszystko blender [WCIEP] i nie zastanawiając się nawet co robię, wszak w głowie mam tylko mój dyplom, palec wcisnął przycisk "on". I tak moja mrożonka powędrowałą po blatach, zlewie, ścianie i podłodze :] ech... wracam do pisania