Zielono mi na co dzień
Z pamiętnika ciotki
dodane 2009-02-06 12:42
Na początku roku z zaprzyjaźnionej firmy zoologicznej dostałam dwa kalendarze Royala. Jeden sobie zostawiłam, drugi dałam bratu. Kalendarz ma 24 zdjęcia na każdy miesiąc można sobie wybrać psa albo kota. Będąc ostatnio u brata zauważyłam, że nadal u niego wisi styczeń więc postanowiłam przełożyć kartkę. Nie mogąc się zdecydować czy powiesić psiaka czy kot pytam się mojego 6-letniego chrześniaka co woli, a on patrząc się na mnie swoimi wielkimi oczyma odpowiada pewnie:
- Ciocia psa! Bo ja na koty jestem uczulony
:D
Edit: Jakby ktoś nie czytał komentarzy, to m wpisała swoją historię, więc chyba warto przytoczyć:
to mi przypomniało, jak kiedyś, poczęstowałam dzieciaki ciasteczkami o różnych kształtach - zjadali ze smakiem na koniec zostały same w kształcie rybki. Pytam - a dlaczego nie jecie tych rybek? - Jak to ciociu dlaczego? Bo ryba ma ości!
Dobrego dnia dla wszystkich :D