Zielono mi na co dzień

Mrówcze mrowisko, a w środku gwarne życie ;)

dodane 00:06

Kochani wiem, że to może niewiarygodne, ale ja nadal ŻYJĘ! Tak, tak, Mrówka się nie dała,żyje sobie w zielonym lesie, na skraju małego jeziora. W miejscu gdzie ledwo co dociera zasięg sieci komórkowych, gdzie nie mam swojego prądu i mogę zapomnieć o internecie! Choć po długich bojach udało mi się połączyć przez modem i to pewnie na długo będzie najlepszy internet jaki tu jest możliwy. Żeby było weselej oczywiście tylko ja tak mam - inni sąsiedzi śmigają z netem 1mb/s, a ci za krajową 20. to już w ogóle... no ale cóż... chciało się w lesie mieszkać to tak się ma. Celniku drogi pokłony pełne szacunku w Twoją stronę - tyle nas łączy (miedziane druty i analogowe centrale TPsy :P).

Cieszę się, że blogi się rozwijają (nie mam czasu ich w tej chwili czytać ale widzę, że jakiegoś nowego księdza udało się złapać co się podpisuje x.St i jacyś nowi użytkownicy np augustyna) dobrze, że w Waszym świecie dzieje się tyle, że chcecie o tym pisać. W moim wiejsko-leśnym mrowisku na nudę nie mogę narzekać, a tak na dobrą sprawę to moje życie znów przekręciło się o 180st. Ale o tym w innym czasie. Osobnym dla każdego ;)

A! No i żeby stało się tradycji studenckiej zadość to oczywiście jestem w środku sesji przed sesją.  W tym semestrze nie planuję instytucji sesji, więc jeszcze tydzień powypruwam sobie flaki a potem będę cieszyć się zasłużonymi 3 tygodniami ferii. Póki co zostańcie z Panem Bogiem :)

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 02.11.2024

Ostatnio dodane